Meksyk na 7 dni w grudniu: 5⋆ hotel od 7 984 zł
7 984 zł
Szczegóły oferty
- Wylot na wakacje z: Kraków
- Kierunek: Meksyk ← Kraków
- Region: Baja California ← Kraków
- Miasto: Cabo San Lucas
- Data wylotu: 08.12.2025
- Długość pobytu: 7 dni
- Wyżywienie: All Inclusive
Opis
Cześć! Trafiłam na Riu Santa Fe i muszę wam powiedzieć - to jest totalny rollercoaster emocji. Hotel wygląda jak wielki meksykański kolos w centrum imprezowego zgiełku Cabo San Lucas. Z jednej strony: wszechobecne all inclusive, drinki leją się strumieniami, a animatorzy nie dają żyć nawet przy basenie. Z drugiej - pokoje są okay, ale nic więcej, a hałas z nocnych imprez potrafi trwać do 3 nad ranem. Słyszałam, że niektórzy turyści wymieniają uszczelki w drzwiach na własny koszt, żeby przetrwać noc.
Co mnie jednak urzekło? Lokalizacja - jesteś wszędzie blisko. Plaza El Medano i słynne Arco (arch) widać z hotelowego tarasu jak na dłoni. A samo Baja California to taka dzika północ Meksyku, gdzie pustynia spotyka ocean - prawdziwe safari na wieloryby można zrobić w grudniu, bo właśnie wtedy przepływają tu humpbacki.
Fajna rzecz: hotel ma swój własny "Riu Party" - takie karnawałowe szaleństwo z DJami z całego świata. Minus? Bilety w cenie, ale trzeba się wcześniej zapisać, a kolejki są jak za darmową pizzę w studenckim klubie.
I jeszcze taka ciekawostka - na pobliskiej plaży Playa del Amor (Plaża Miłości) jest ukryta jaskinia, do której można wpłynąć kajakiem tylko w momencie odpływu. Brzmi romantycznie, prawda? Tylko uważajcie na foki, bo podobno potrafią zająć całą łódkę jak im się zamarzy.
Hotel 5★: Riu Santa Fe
Kiedy wylot: 8 grudnia 2025 (poniedziałek)
Szczegóły oferty
- Wylot na wakacje z: Kraków
- Kierunek: Meksyk ← Kraków
- Region: Baja California ← Kraków
- Miasto: Cabo San Lucas
- Data wylotu: 08.12.2025
- Długość pobytu: 7 dni
- Wyżywienie: All Inclusive
Opis
Cześć! Trafiłam na Riu Santa Fe i muszę wam powiedzieć - to jest totalny rollercoaster emocji. Hotel wygląda jak wielki meksykański kolos w centrum imprezowego zgiełku Cabo San Lucas. Z jednej strony: wszechobecne all inclusive, drinki leją się strumieniami, a animatorzy nie dają żyć nawet przy basenie. Z drugiej - pokoje są okay, ale nic więcej, a hałas z nocnych imprez potrafi trwać do 3 nad ranem. Słyszałam, że niektórzy turyści wymieniają uszczelki w drzwiach na własny koszt, żeby przetrwać noc.
Co mnie jednak urzekło? Lokalizacja - jesteś wszędzie blisko. Plaza El Medano i słynne Arco (arch) widać z hotelowego tarasu jak na dłoni. A samo Baja California to taka dzika północ Meksyku, gdzie pustynia spotyka ocean - prawdziwe safari na wieloryby można zrobić w grudniu, bo właśnie wtedy przepływają tu humpbacki.
Fajna rzecz: hotel ma swój własny "Riu Party" - takie karnawałowe szaleństwo z DJami z całego świata. Minus? Bilety w cenie, ale trzeba się wcześniej zapisać, a kolejki są jak za darmową pizzę w studenckim klubie.
I jeszcze taka ciekawostka - na pobliskiej plaży Playa del Amor (Plaża Miłości) jest ukryta jaskinia, do której można wpłynąć kajakiem tylko w momencie odpływu. Brzmi romantycznie, prawda? Tylko uważajcie na foki, bo podobno potrafią zająć całą łódkę jak im się zamarzy.
Hotel 5★: Riu Santa Fe
Kiedy wylot: 8 grudnia 2025 (poniedziałek)