Hiszpania na 7 dni w grudniu: 4⋆ hotel od 3 990 zł
3 990 zł
Szczegóły oferty
- Wylot na wakacje z: Poznań
- Kierunek: Hiszpania ← Poznań
- Region: Fuerteventura ← Poznań
- Miasto: Costa Calma
- Data wylotu: 15.12.2025
- Długość pobytu: 7 dni
- Wyżywienie: All Inclusive
Opis
Trafiłem na SBH Taro Beach i muszę przyznać, że to całkiem fajne miejsce, jeśli szukasz totalnej ciszy i plaży bez tłumów. Hotel leży właściwie na samym brzegu Costa Calma - rano możesz wyskoczyć z łóżka prosto na biały piach. Co ciekawe, w grudniu jest tu totalne pustkowie - plaża praktycznie dla ciebie, zero leżaków i parasoli, tylko wiatr i fale Atlantyku.
Plusy: śniadania na tarasie z widokiem na ocean, pokoje z balkonami po stronie morza (koniecznie weź taki), basen z podgrzewaną wodą bo w grudniu bez tego ani rusz, all inclusive nie ogranicza się tylko do piwa i wódki - mają całkiem niezłe koktajle.
Minusy: internet działa jakby go ktoś dłubię z drutu, wieczorem jest tu jak w wakacyjnej wiosce duchów - wszystko pozamykane, do najbliższego baru 20 minut spacerem, a samo Costa Calma to jedna ulica z supermarketem i kilkoma knajpkami. Jeśli szukasz życia nocnego, to pojedź gdzie indziej.
Samą Fuerteventurę w grudniu pokochasz za surf - fale są wprost idealne, a woda ma 20 stopni (w porównaniu do Polski to jak ciepła kąpiel). Mała ciekawostka: plaża przy hotelu to ulubione miejsce miejscowych surferów, którzy przyjeżdżają tu wcześnie rano. Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwe Fuerteventura, wypożycz skuter i jedź na północ - tam dopiero są dzikie plaże, gdzie nie spotkasz żywej duszy.
Hotel 4★: SBH Taro Beach
Kiedy wylot: 15 grudnia 2025 (poniedziałek)
Szczegóły oferty
- Wylot na wakacje z: Poznań
- Kierunek: Hiszpania ← Poznań
- Region: Fuerteventura ← Poznań
- Miasto: Costa Calma
- Data wylotu: 15.12.2025
- Długość pobytu: 7 dni
- Wyżywienie: All Inclusive
Opis
Trafiłem na SBH Taro Beach i muszę przyznać, że to całkiem fajne miejsce, jeśli szukasz totalnej ciszy i plaży bez tłumów. Hotel leży właściwie na samym brzegu Costa Calma - rano możesz wyskoczyć z łóżka prosto na biały piach. Co ciekawe, w grudniu jest tu totalne pustkowie - plaża praktycznie dla ciebie, zero leżaków i parasoli, tylko wiatr i fale Atlantyku.
Plusy: śniadania na tarasie z widokiem na ocean, pokoje z balkonami po stronie morza (koniecznie weź taki), basen z podgrzewaną wodą bo w grudniu bez tego ani rusz, all inclusive nie ogranicza się tylko do piwa i wódki - mają całkiem niezłe koktajle.
Minusy: internet działa jakby go ktoś dłubię z drutu, wieczorem jest tu jak w wakacyjnej wiosce duchów - wszystko pozamykane, do najbliższego baru 20 minut spacerem, a samo Costa Calma to jedna ulica z supermarketem i kilkoma knajpkami. Jeśli szukasz życia nocnego, to pojedź gdzie indziej.
Samą Fuerteventurę w grudniu pokochasz za surf - fale są wprost idealne, a woda ma 20 stopni (w porównaniu do Polski to jak ciepła kąpiel). Mała ciekawostka: plaża przy hotelu to ulubione miejsce miejscowych surferów, którzy przyjeżdżają tu wcześnie rano. Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwe Fuerteventura, wypożycz skuter i jedź na północ - tam dopiero są dzikie plaże, gdzie nie spotkasz żywej duszy.
Hotel 4★: SBH Taro Beach
Kiedy wylot: 15 grudnia 2025 (poniedziałek)