Sri Lanka na 11 dni w listopadzie: 2⋆ hotel od 5 640 zł
5 640 zł
Szczegóły oferty
- Wylot na wakacje z: Warszawa - Chopin
- Kierunek: Sri Lanka ← Warszawa - Chopin
- Region: Południowa Prowincja ← Warszawa - Chopin
- Miasto: Bentota
- Data wylotu: 09.11.2025
- Długość pobytu: 11 dni
- Wyżywienie: All Inclusive
Opis
Znalazłem hotel, który podzielił turystów na dwa obozy – jedni pokochali go za lokalizację, drudzy narzekają na zaniedbane pokoje. Club Bentota leży na wąskim pasku lądu między rzeką a oceanem, co daje niecodzienną możliwość – z jednej strony plaża, z drugiej laguna pełna kajaków. Goście chwalą śniadania z widokiem na wodę, ale ostrzegają: pamiętaj o repelencie, bo komary tu mają żniwa.
Samo Bentota to nie tylko plaże. Trafisz tu na rybaków suszących sardele na słońcu, na targ gdzie sprzedają curry w proszku zapakowane w gazety, i na lokalny sekret – o 6 rano możesz popłynąć łódką przez mangrowe lasy, gdzie delfiny podpływają tak blisko, że słychać ich oddech. Ciekawostka: nad rzeką stoi dom Geoffreya Bawa, słynnego architekta, do którego wnętrza wciąż wpuszczają tylko wtedy, gdy upolujesy przewodnika z klanu mieszkającego tu od 3 pokoleń.
Sri Lanka w listopadzie to mieszanka upału i przelotnych deszczy – idealnie, jeśli nie znosisz tłoku. Wieczorami siedzisz nad whisky z lodem, słuchasz cykad i zastanawiasz się, czy to przypadek, że wszyscy tu jeżdżą tuk-tukami pomalowanymi na kolory flag narodowych. Minus? W Club Bentota często grają muzykę przy basenie do 23:00 – jeśli szukasz ciszy, weź pokój od strony ogrodu.
Podsumowując: przyjedź, jeśli chcesz poczuć Południową Prowincję bez lukrowania, ale nie spodziewaj się luksusu. To miejsce, gdzie ściany mają pamięć monsunów, a goście – wspomnienia na całe życie.
Hotel 2★: Club Bentota
Kiedy wylot: 9 listopada 2025 (niedziela)
Szczegóły oferty
- Wylot na wakacje z: Warszawa - Chopin
- Kierunek: Sri Lanka ← Warszawa - Chopin
- Region: Południowa Prowincja ← Warszawa - Chopin
- Miasto: Bentota
- Data wylotu: 09.11.2025
- Długość pobytu: 11 dni
- Wyżywienie: All Inclusive
Opis
Znalazłem hotel, który podzielił turystów na dwa obozy – jedni pokochali go za lokalizację, drudzy narzekają na zaniedbane pokoje. Club Bentota leży na wąskim pasku lądu między rzeką a oceanem, co daje niecodzienną możliwość – z jednej strony plaża, z drugiej laguna pełna kajaków. Goście chwalą śniadania z widokiem na wodę, ale ostrzegają: pamiętaj o repelencie, bo komary tu mają żniwa.
Samo Bentota to nie tylko plaże. Trafisz tu na rybaków suszących sardele na słońcu, na targ gdzie sprzedają curry w proszku zapakowane w gazety, i na lokalny sekret – o 6 rano możesz popłynąć łódką przez mangrowe lasy, gdzie delfiny podpływają tak blisko, że słychać ich oddech. Ciekawostka: nad rzeką stoi dom Geoffreya Bawa, słynnego architekta, do którego wnętrza wciąż wpuszczają tylko wtedy, gdy upolujesy przewodnika z klanu mieszkającego tu od 3 pokoleń.
Sri Lanka w listopadzie to mieszanka upału i przelotnych deszczy – idealnie, jeśli nie znosisz tłoku. Wieczorami siedzisz nad whisky z lodem, słuchasz cykad i zastanawiasz się, czy to przypadek, że wszyscy tu jeżdżą tuk-tukami pomalowanymi na kolory flag narodowych. Minus? W Club Bentota często grają muzykę przy basenie do 23:00 – jeśli szukasz ciszy, weź pokój od strony ogrodu.
Podsumowując: przyjedź, jeśli chcesz poczuć Południową Prowincję bez lukrowania, ale nie spodziewaj się luksusu. To miejsce, gdzie ściany mają pamięć monsunów, a goście – wspomnienia na całe życie.
Hotel 2★: Club Bentota
Kiedy wylot: 9 listopada 2025 (niedziela)