Sri Lanka na 10 dni w październiku: 4⋆ hotel od 12 570 zł

Znalazłem fajny kąpielowy zakątek na południowym wybrzeżu - Avani Kalutara Resort stoi dokładnie tam, gdzie rzeka Kalu wpada do Oceanu Indyjskiego. Co ciekawe, ten hotel to przerobiony klub Kani Lanka, więc w środku trafia się sporo starej-meble-jeszcze-nie-wymienione detali, ale za to pokoje z tarasem z widokiem na lagunę wynagradzają wszystko. Basen jest gigantyczny, a plaża prywatna - ale uwaga, fale bywają ostre, więc nie dla maluchów. Goście chwalą śniadania z dosa na żywo, trochę narzekają na wifi w pokojach.

Kalutara to nie tylko łatwy dojazd z lotniska w Columbo (godzinka busem), ale też fajna baza na wypady. Koniecznie trzeba wejść na słynną białą Kalutara Chaitya - pagodę w środku miasta, która ma w sobie największą na świecie wewnętrzną kopułę buddyjską, a nikt o tym nie mówi! Stąd blisko też do plantacji cynamonu w okolicach Zachodniej Prowincji albo na rafting po rzece Kalu - dzikie krokodyle gwarantowane. A wieczorem warto zajrzeć do lokalnej knajpki na prawdziwe kottu roti - ostrzejsze niż wszystkie curry razem wzięte.

Ciekawostka: Sri Lanka w październiku to koniec pory deszczowej, więc można złapać idealne 30 stopni bez tłumów. Tylko spakujcie lekki płaszcz przeciwdeszczowy - niespodzianki się zdarzają.

Hotel 4★: Avani Kalutara (Ex. Kani Lanka)

Kiedy wylot: 30 października 2025 (czwartek)