Grecja First Deal na 7 dni w październiku: 5⋆ hotel od 4 302 zł

Cabana Beach to taki hotel, który wygląda jakby wyskoczył prosto z instagrama - białe domki z niebieskimi okiennicami, palmki przy basenie i ten widok na morze, który sprawia, że zapomina się o wszystkim. Co ciekawe, choć ma w nazwie "beach", to plaża jest akurat 5 minut spacerkiem, co niektórych rozczarowuje, ale za to cisza wieczorami jest bezcenna.

Plusy:

• śniadania z widokiem na zatokę - serio, te awokado tosty smakują lepiej z takim tłem,
• basen jest otwarty do późna, więc można sobie popływać pod gwiazdami,
• personel pamięta jak lubisz kawę i serwuje ją bez pytania.

Minusy:

• w październiku już nie działa cały all inclusive, trzeba się dogadywać co i kiedy,
• wifi tylko przy recepcji - jak chcesz wrzucić stories, musisz się przesiąść.

Kardamena to taka grecka wioska, która z daleka wygląda na zaspoką, ale ma swój klimat. W październiku prawie pusto, co oznacza że masz plaże dla siebie, ale też połowa knajpek już zamknięta. Za to lokalna tawerna "Maria" nadal robi najlepszą grillowaną ośmiornicę na Kos, a właściciel opowiada historie o tym, jak jego dziadek uczył Anglików jeść prawdziwy grecki sałatki. Fajny trik - wpaść do portu o 6 rano, jak wracają rybacy. Można kupić świeżego kalmara za 5 euro i poprosić w knajpie żeby go przyrządzili. Nikt się nie obrazi.

Grecja w październiku to taki jej tajny sezon - morze nadal ciepłe, ale bez tłumów. W Kardamena lokalni wtedy dopiero zaczynają żyć, bo skończył się sezon, więc można ich poznać naprawdę. I uwaga - nie daj się nabrać na "tradycyjne" taverny przy głównym deptaku, tam gdzie są fotki z celebrytami. Najlepsze jedzenie jest w małych knajpkach trzy ulice dalej, gdzie menu jest tylko po grecku i obsługa mówi tylko "yes, very good" do wszystkiego.

Hotel 5★: Cabana Beach

Kiedy wylot: 3 października 2026 (sobota)